giz 3miasto giz 3miasto
1760
BLOG

Niemcy - 5 sierpnia, Dzień Wypędzonych

giz 3miasto giz 3miasto Polityka Obserwuj notkę 40

Nie umiem powiedzieć, jak nośne może okazać się w Niemczech podnoszenie krzywdy wypędzonych. Ale ziomkostwa od wielu lat tę sprawę nagłaśniają i z niej żyją, więc dla jakiejś części społeczeństwa musi to być ważne.
Okazuje się, że denazyfikacja Niemiec nie skończyła się w 1948 r., kiedy powstała Republika Federalna, ale trwać musi dalej. Bo nie jest to tylko kwestia polityki, ale i psychiki narodu. Niemcy - ze swoją przeszłością - nie są normalnymi ludźmi. Jak się ma taką przeszłość, nie można być normalnym. Ja ze swoją przeszłością i pamięcią też nie jestem normalny - tyle że ja mam przeszłość antyniemiecką. Muszę ją mieć. Nie chcę się mścić, nic do nich nie mam. Nie chcę tylko, żeby oni byli kreowani na ofiary. Bo wtedy ja musiałbym uznać się za kata. A jest odwrotnie: to oni są moim katem.
Na tej samej zasadzie budowa Centrum Wypędzonych byłaby antypolska: oznaczałaby, że to Polacy zrobili im krzywdę przez wypędzenie. Tak samo skierowana by była przeciwko wszystkim innym narodom, które były ofiarami wojny
.
- Marek Edelman  dla Tygodnika Powszechnego, w 2003 r. 

To, co spotkało Niemców, jest nierozerwalnie wpisane w kontekst reżimu nazistowskiego i tak musi być prezentowane- mówił w marcu 2010 roku Salomon Korn, reprezentant niemieckiej Rady Żydów, członek rady fundacji „Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie”

 

Tymczasem ostatnio, 10 lutego 2011

"Bundestag w specjalnej uchwale wezwał niemiecki rząd do ustanowienia "dnia pamięci Niemców wysiedlonych po II wojnie z Polski i innych krajów". Uchwala niemieckiego parlamentu zaleca, by nowe święto było obchodzone 5 sierpnia - a więc w rocznicę ogłoszenia „Karty niemieckich wypędzonych ze stron ojczystych" w 1950 roku.
Według uchwały dokument ten był „kamieniem milowym na drodze do integracji i pojednania", ponieważ organizacje wypędzonych, zaledwie pięć lat po wojnie, rzekomo wyrzekły się w nim zemsty i odwetu oraz zobowiązały się do budowy zjednoczonej Europy."

"Niemiecki Bundestag wzywa rząd federalny (...) do zbadania, w jaki sposób można wziąć pod uwagę inicjatywę Bundesratu dotyczącą ustanowienia 5 sierpnia Dniem Pamięci o Ofiarach Wypędzeń" zapisano w uchwale, autorstwa frakcji CDU/CSU i FDP."

 


Komentarz blogera:
Teraz nadszedł czas wyciągania wniosków. A wnioski mogą być tylko takie, że Polska jest słaba i że słabi są jej przywódcy, że łatwo nimi manipulować poprzez „wkręcanie” w post-polityczny miraż „ocieplenia” z którego nie będą w stanie się wywikłać bez przekreślenia całej swej dotychczasowej działalności. Tak oto obecna ekipa ustawiła Polskę w charakterze zakładnika własnych błędów, któremu można bezkarnie strzelić z „plaskacza”, mając błogą pewność, że nie odda.

W tym sensie, uchwała Buntestagu w sprawie Dnia Pamięci o Ofiarach Wypędzeń jest niemieckim odpowiednikiem raportu MAK. Policzek z prawa, policzek z lewa... (patrz: link 4)

 

 A co na to nasz rząd, premier Tusk, szef MSZ Sikorski ... oraz dyżurni komentatorzy z "wiodących mediów", czy z Salonu24 ???

linki: 

  1. "Nie litować się nad Niemcami" - wywiad z Markiem Edelmanem, Tygodnik Powszechny, nr 33 (2003)
  2. Wypędzenia to skutek zbrodni niemieckiego państwa - wywiad z Salomonem Kornem, radio Deutsche Welle
  3. Na wschodzie klęska, na zachodzie jeszcze gorzej. Bundestag wzywa rząd do ustanowienia "dnia pamięci wysiedlonych Niemców"
  4. Gadający Grzyb - "Policzek z prawa, policzek z lewa" - Nowy Ekran
  5. Jan Bogatko - "Niemcy, największa ofiara wojny" - Niepoprawni
  6. Zachcio - "Przedostatni bój Sztajnbachowej - elegancki moment w Bundestagu" - relacja blogera


giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka