giz 3miasto giz 3miasto
1255
BLOG

5 minut dla Nicponia

giz 3miasto giz 3miasto Polityka Obserwuj notkę 17

ho ho ho, ale się porobiło, nasz kolega bloger Nicek ma swoje 5 minut, nawet premier go dzisiaj cytował przed wylotem na bardzo ważny unijny szczyt (ostatniej szansy) do Brukseli, a wszystko przez tego krakowskiego wybuchowego bombera vel bombra, który od dzieciństwa uwielbia wybuchy. Cała afera z miejsca wyglądała na ściemę i niebawem dętą ściemą się okazała, dzięki m.in. pani Monice Olejnik, która wprawdzie lubi kity wżeniać, ale najwyraźniej nie cierpi jak jej wciskają ciemnotę.

Medialny balon wybuchowy zaczął tracić powietrze ku rozpaczy władzuchny i jej usłużnych klakierów. Na całe ich szczęście podwinął się Nicek ze swoim nienawistnym blogiem i wszyscy rzucili się na Nicponia, tym bardziej, że jak się okazało udziela się on w lokalnym kole PiS. My, starzy bywalcy s24 doskonale Artura pamiętamy, głównie z jego niewyparzonego języka i jazdy po bandzie, czym charakteryzuje się jego blogerstwo jeśli chodzi o formę. To właśnie nie tyle ze względu na treść notek, co przez ich formę Nicek miał stale utarczki z Administracją s24 i z samym szefem wszystkich szefów, aż w końcu sobie stąd poszedł. Artur, nie Igor.
Już na będąc na swoim, Artur mógł sobie pisać to co mu zagra i nikt nie podskoczył. Sam czasami nawet tam zaglądałem, tak z ciekawości, bo nie we wszystkim się z Nickiem zgadzałem. Pamiętam go jako ortodoksyjnego liberała, z którym trudno było dyskutować, w czym przypominał "gdańskich liberałów" razem z Tuskiem, gdy jeszcze nie był premierem.

Po tym bardzo sumarycznym (sorrki Nicek) naszkicowaniu sylwetki naszego bohatera nie trudno zrozumieć cały kontekst  cytowanego przez samego premiera fragmentu tekstu Artura Nicponia.

"Czy można w Polsce zrobić referendum nad projektem zastrzelenia Tuska i zbierać pod takim projektem podpisy? Żeby zastrzelenie go jak psa było legalne”.


Fragmentu, na dodatek wyrwanego z kontekstu, gdyż czytając dalej notkę Nicponia nie trudno zrozumieć o co mu chodzi - "Kumasz, skoro można majdrować przy dzieciach w fazie prenatalnej i można sobie głosować, czy je zabić czy nie, to czy tak samo można z Tuskiem?"

Czyli chodzi o formę. Artur swoim zwyczajem pojechał po bandzie, w tym wypadku po bandzie PO, która coś tam majstruje przy ustawie o poczętych, a jeszcze nie narodzonych. Natomiast wrażą metaforę wziął sobie z powietrza, bo właśnie trąbią w mediach o zamachu na prezydenta, premiera i sejm cały. Tak to wszystko się nawarstwiło i poskładało do kupy, że wyszło z tego wielkie halo, a Nicpoń Artur ma swoje 5 minut. W sumie (sorrki Nicek) wszystko to byłoby śmiechu warte, gdyby nie kilku zdesperowanych idiotów.
Powiadam Wam, nie ma nic gorszego jak śmiertelnie poważni idioci, niestety tacy się nam trafili.

Nicponiu, bardzo serdecznie Ciebie pozdrawiam i dedykują bardzo starą, jedną z moich ulubionych, piosenkę Serge'a Reggiani - Arthur Où t'as mis le corps?
- Arturze, gdzie ukryłeś ciało?

Serge Reggiani  - Arthur Où t'as mis le corps ?

linki na temat:

Donald Tusk odpowiedzialnością za słowa o tym, że "trzeba go zastrzelić jak psa" obarcza Jarosława Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński: Też mogę pokazać Tuskowi, ile gróźb dostaję


giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka