giz 3miasto giz 3miasto
607
BLOG

O Ukrainie, NATO i szklance do połowy pełnej

giz 3miasto giz 3miasto Polityka Obserwuj notkę 13

 Odpowiedź na notkę Grzecha G. - "Nic po myśli Polski"

Nieprawda Grzechu. Śmiem twierdzić, że należysz do tych malkontentów, dla których zawsze "szklanka jest w połowie pusta". Nic wszak w tym dziwnego, że "dziś rano na Majdanie było kilkadziesiąt osób. Spontaniczna reakcja Ukraińców na wycofanie się z podpisania umowy o stowarzyszeniu z UE, powoli wygasa". No bo ile można. W sytuacji, gdy stosunkowo nieliczna rzesza obywateli protestuje, większość tym protestom się przypatruje, a tylko nieliczna grupa zatwardziałych jazgaczy, pomstuje, mamy jako żywo coś na obraz i podobieństwo Salonu24 - wypisz wymaluj ;-)
Najważniejsze i trudne do przecenienia, chociaż jak czytam niedoceniane właśnie jest fakt, że w tej części Europy znaleźli się tacy, którzy nie milczą i protestują stercząc na mrozie, a nie siedząc przed ekranem komputera, już od przeszło trzech tygodni. Na Ukrainie będzie się o tym pamiętać, to pewne, a naród tam jest cierpliwy, ale pamiętliwy.

Również nieprawdą jest, że reakcja Zachodu na protesty w Kijowie jest praktycznie żadna. Owszem długo zwlekano, gdyż polityczne gremia były przede wszystkim zaskoczone woltą Janukowicza i trochę czasu im zajęło, żeby zrozumieć tę niebywałą, bo trudną dla nich do zrozumienia sytuację. W końcu jednak reakcja nastąpiła i już od dawna nie była tak spektakularna jak właśnie w tej ukraińskiej sprawie.  Z podobną defiladą polityków mieliśmy do czynienia w Pradze, w czasie czeskiej aksamitnej rewolucji, a pod względem zdeterminowania może się ona jedynie równać z odsieczą do Tbilisi pod wodzą Lecha Kaczyńskiego. Dzisiaj czytam, że "Liderzy ukraińskiej opozycji zaproszeni na szczyt Unii Europejskiej", który rozpoczyna się w czwartek. Tę inicjatywę należy rozumieć jako próbę dyplomatycznego zakończenia konfliktu ukraińskiego, jako pomocną dłoń wyciągniętą głównie w kierunku opozycji, która w ten sposób odniesie moralne zwycięstwo i wiarygodność w oczach i umysłach przede wszystkim ukraińskiego społeczeństwa, a przy okazji legitymizację i uznanie świata zachodniego.

Jeśli chodzi o informacje o rakietach w Obwodzie Kaliningradzkim, to nie tyle ich opublikowanie przez niemiecki "Bild" jest "dziwnym zbiegiem okoliczności", co chyba jednak samo ich rozmieszczenie powinno dziwić, a nawet niepokoić. Nie wyobrażam sobie również innej reakcji dowództwa NATO, jak ta, z jaką mieliśmy do czynienia, czyli spokojną i zrównoważoną.

To nieprawda, że "NATO jako gwarant naszego bezpieczeństwa wojskowego staje się fikcją", gdyż im częściej Rosja będzie pokazywała kły, tym rychlej NATO przestanie być fikcją. Śmiem twierdzić, że im częściej Putin będzie wykonywał tego typu nerwowe posunięcia, tym lepiej dla Polski, pod warunkiem, że będziemy siedzieć cicho ;-)
Toteż nie należy się dziwić, że "nie jesteśmy dla USA sojusznikiem, tak jak nie jesteśmy nim dla Niemiec czy Francji". Oczywiście wszyscy oni "potrzebują nas do swoich geopolitycznych rozgrywek" ale nasza rola wcale na tym się nie kończy, gdyż tylko od nas zależy, jak i kiedy, przy każdej nadarzającej się okazji spróbujemy coś ugrać i skutecznie zadbać o nasz narodowy interes. Trzeba po prostu potrafić cierpliwie czekać i "siedzieć cicho", a nawet jak będzie taka potrzeba zrobić mały krok wstecz po to, aby przy najbliższej nadarzającej się okazji wykonać dwa wielkie kroki do przodu. Czy to się nam podoba, czy nie, taka póki co dziejowa rola "drugich szkrzypiec przypadła  namw tym "koncercie mocarstw". Co można oczywiście postrzegać jako przysłowiową szklankę do połowy pustą, ale po co tracić czas na biadolenie. Czyż nie lepiej będzie i rozsądniej zabrać się póki co, za budowę własnego silnego kraju?


Dziękuję za uwagę

 
ciekawy tekst "w temacie" znalazłem tutaj:
Beneath the European-Russian Struggle for the Fate of Ukraine 

 
 
giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka