giz 3miasto giz 3miasto
740
BLOG

Stopniowanie zachodnich sankcji, czy skuteczne?

giz 3miasto giz 3miasto Polityka Obserwuj notkę 40

Dzisiaj ks. Henryk Zieliński podkreślił odmienny sposób myślenia rosyjskiego prezydenta:

Nie wierzę w reakcję Unii Europejskiej – zarówno przez pewien konformizm państw zachodnich, ale także ze względu na jej strukturę: to tak wielki klub dyskusyjny, że uzgodnienie jednego stanowiska jest bardzo trudne. Jedyną siłą, która może reagować, są Stany Zjednoczone. Ale co mnie napawa obawą to analiza psychologiczna Putina – jeszcze z czasów przyjęcia do KGB. Okazuje się, że jest to profil psychologiczny podobny do naszego Roberta Kubicy: on ma obniżone poczucie ryzyka i niebezpieczeństwa. Jako szpieg się sprawdzał, potrafił chodzić na krawędzi...

I ma rację.

O zachodnich sankcjach głośno się mówi już od tygodni. Podobno już wprowadzono ich pierwszy stopień, ale konia z rzędem temu, kto potrafi je precyzyjnie wymienić. Jak na razie jedynym raczej pośrednim skutkiem zaostrzenia sankcji było aresztowania w Wiedniu ukraińskiego, prorosyjskiego oligarchy, nad czym zresztą ubolewa "nasz" salonowy były dyplomata, obecnie biznesmen. 
Jutro na Kremlu ma zostać przeprowadzona farsa polityczna, czyli referendum pod nadzorem obcych sił zbrojnych. Świat zachodni dał więc sobie czas na reakcję do poniedziałku i podjęcie decyzji o wprowadzeniu drugiego stopnia sankcji, podobno jeszcze bardziej dokuczliwych dla Moskwy. W poniedziałek się dowiemy co są warte zapowiedzi zwłaszcza pani kanclerz Merkel, ale już dzisiaj prezydent Hollande wprowadził trzeci stopień sankcji, do którego przeniósł ewentualne wstrzymanie dostawy francuskich okrętów wojennych dla Rosji.

Tymczasem zwłaszcza Europa potencjalnie ma bardzo silne narzędzia, aby wpłynąć na zmianę stanowiska Moskwy i zahamować gangsterkę uprawianą przez Putina. Może się to wydać paradoksalnym, ale tym narzędziem jest rosyjski gaz, czyli wzajemna zależność kupującego i sprzedającego towar. W sprawie rosyjskiego gazu wszystko opiera się na rzetelnej i odpowiedzialnej kalkulacji czysto handlowej, kto od kogo jest bardziej uzależniony - Europa od rosyjskiego gazu, czy Rosja od euro i dolarów za gaz.

My blogerzy tego tego nie rozstrzygniemy, możemy jedynie dywagować i się spierać. Kalkulację powinna przeprowadzić Europa, zwłaszcza Niemcy, których gospodarka jest uzależniona wprawdzie w niecałych 50% od dostaw gazu z Rosji, ale z drugiej strony te niemieckie 50% znaczą finansowo dla Rosji wielokrotnie więcej niż dostawy dla Polski, czy tym bardziej takich państw jak Finlandia, chociaż podsumowując również są istotne.

Można więc śmiało założyć, że to Niemcy wraz z pozostałymi odbiorcami rosyjskiego gazu mają na tyle silny atut w ręku, że mogą przetrzymać i skompromitować Putina - o co nawołuję już od dawna - i odsunąć go od władzy, co w tym wypadku chętnie zrobią sami Rosjanie. Oczywiście istnieje ryzyko przejściowych perturbacji w dostawach gazu dla Europy, ale kto tego ryzyka nie podejmie, będzie wkrótce gorzko żałował.

Salon Dziennikarski Floriańska 3
Hollande: le référendum en Crimée "n'a aucune valeur légale"
Francja: nie ma zgody dla referendum na Krymie.

 
giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka