Jak na razie oprzytomnienie i samokrytyka dotknęły głównie Brytanów, członków komisji brytyjskiego parlamentu. Z raportu jaki opracowała komisja wynika, że UE nie zdawała sobie sprawy z tego, jak głęboka jest wrogość Rosji wobec planów Brukseli dotyczących pogłębienia relacji z Ukrainą.
- UE, a w konsekwencji także Wielka Brytania, są winne temu, że weszły w ten kryzys jak lunatycy - oświadczył szef komisji ds. Unii Europejskiej Izby Lordów Christopher Tugendhat.
- Brak solidnych zdolności analitycznych w Wielkiej Brytanii i całej Unii Europejskiej doprowadził do katastrofalnie błędnej interpretacji nastrojów w okresie poprzedzającym kryzys - dodał.
Według raportu stosunki między UE a Moskwą od dawna opierały się na "optymistycznym założeniu", że Rosja zmierza w kierunku systemu demokratycznego.
więcej tutaj: Konflikt na Ukrainie. Brytyjski raport: katastrofalne błędy UE
Mój komentarz:
a trzeba Wam było uważnie słuchać co swego czasu mówił prezydent Polski Lech Kaczyński i jeszcze kilku nielicznych polskich polityków. Niech sobie Brytany odszukają co wówczas na temat polskiego prezydenta wypisywano na przykład w tygodniku "The Economist". Wstyd i hańba Wam Brytanom, ale także Niemcom, Francuzom, Holendrom, Hiszpanom ... i co tu dużo gadać, również niektórym Amerykanom. A w ogóle to teraz niemal wszyscy nagle zmądrzeli. Wczoraj jakby troszeczkę Leszek Miller, a dzisiaj nie przymierzając nawet "nasz" jeszcze do niedawna głuchy i ślepy Tusio doznał wyjątkowego olśnienia. Oto czytamy:
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował, że prowadzi konsultacje z przywódcami UE na temat "kolejnych kroków" w związku z konfliktem na wschodniej Ukrainie. Mają one być m.in. "skierowane na dalsze zwiększenie kosztów agresji" dla Rosji.
W opublikowanym w piątek po południu oświadczeniu Tusk napisał, że od ostatniej niedzieli UE nie szczędzi wysiłków, by sprawić, iż zawarte 12 lutego w Mińsku porozumienie o zawieszeniu broni zadziałało - "nawet w obliczu ciągłych bezlitosnych ataków na miasto Debalcewe i inne regiony, dokonywanych przez separatystów wspieranych militarnie przez Rosję".
Podkreślił, że w ciągu niespełna tygodnia doszło do ponad 300 przypadków złamania zawieszenia broni, a "ludzie wciąż giną". - Wyraźnie osiągnęliśmy punkt, w którym dalsze wysiłki dyplomatyczne będą bezowocne, dopóki nie zostaną w sposób wiarygodny poparte dalszymi działaniami - stwierdził przewodniczący Rady Europejskiej.
więcej tutaj: Inicjatywa Tuska. ”Trzeba zwiększyć koszty Rosji, rozejm naruszano 300 razy”
Mój komentarz:
Jednak temu ..... Tusiowi trzeba stale przypominać jego własne kretyństwo idące w parze z bezczelnością. Poniżej Tusio wściekły na prezydenta Kaczyńskiego po jego doskonałym wystąpieniu na Westerplatte 1 września 2009 roku, będącym odpowiedzią m.in. na bezczelne insynuacje Putina. Wstyd i hańba Tobie Tusiu, i wieczne potępienie.
W tym kontekście dwie poprzednie notki stanowią doskonałe uzupełnienie tematu, zapraszam:
1. "Nie, Putin nie chce ponownie podbić Wschodniej Europy" - zajawka
2. Putin nie chce ponownie podbić Wschodniej Europy?
