giz 3miasto giz 3miasto
943
BLOG

Wymiar sprawiedliwości? - proszę nie żartować

giz 3miasto giz 3miasto Społeczeństwo Obserwuj notkę 9

Oskarżony pouczał świadka, jak ma zeznawać. Pod uchylonym oknem sędziego 

Włodzimierz Groblewski, znany trójmiejski diler samochodów, a zarazem jeden z oskarżonych w procesie Jacka Karnowskiego, przed poniedziałkową rozprawą instruował świadka, jak powinien zeznawać - tak twierdzi wiceprezes sopockiego sądu, a zarazem członek składu orzekającego w tej właśnie sprawie, który całą rozmowę usłyszał przez uchylone okno swojego gabinetu.
Zapowiadała się kolejna już nudna rozprawa w sprawie, w której oskarżeni są prezydent Sopotu Jacek Karnowski, sprzedawca samochodów Włodzimierz Groblewski (obaj zgodzili się na podawanie ich danych) i przedsiębiorca budowlany Marian D.
(...)
W tym momencie głos zabrał sędzia Piotr Pancer, wiceprezes sopockiego sądu, a zarazem członek składu orzekającego w tej konkretnej sprawie. Zachowując pełną powagę wstał i wygłosił oświadczenie. Jak stwierdził, na rozprawę czekał w swoim gabinecie. Miał uchylone okno. W pewnym momencie zauważył, że właśnie pod tym oknem przystanął Włodzimierz Groblewski (oskarżony), Sylwester B. (świadek) i obrończyni Jacka Karnowskiego. Początkowo ich rozmowa dotyczyła rzeczy niezwiązanych ze sprawą. Gdy jednak od grupy odeszła prawniczka, Groblewski i Sylwester B. zaczęli rozmawiać na temat zeznań, które świadek miał za chwilę złożyć. Groblewski miał poinformować Sylwestra B. jakie pytania padną i jak ma na nie odpowiadać. Sędzia zacytował nawet ostatnie zdanie z zeznań świadka, to dotyczące "zabawności pytania" i stwierdził, że zostało ono wypowiedziane pierwotnie przez Groblewskiego. Mimo tego oświadczenia, Sylwester B. nie przyznał się do "konsultacji" ze swoim byłym szefem. Sąd ogłosił więc, że w tej sprawie skieruje wniosek do prokuratury - jeżeli ta uzna, że składał fałszywe zeznania, to grozić będzie mu do trzech lat więzienia.  

Tragiczny wypadek we Wrzeszczu. Jedna osoba nie żyje, trzy ranne 

W sobotę po południu zderzyły się trzy samochody we Wrzeszczu. W zdarzeniu uczestniczyło też troje rowerzystów. Utrudnienia w ruchu trwały ponad dwie i pół godziny. 
Aktualizacja 26 kwietnia godz. 9:03. Niestety dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Zmarła potrącona w wypadku rowerzystka. Policja natomiast zatrzymała 40-letniego kierowcę nissana. W poniedziałek zostanie doprowadzony do prokuratora. Policja będzie w niedzielę jeszcze przesłuchiwała świadków wypadku. Kierowca nissana był pod wpływem narkotyków i nie posiadał prawa jazdy. 
Tuż po wypadku pojawiła się informacja, że sprawca wypadku - kierowca nissana - został we wrześniu skazany nieprawomocnym wyrokiem na 10 lat bezwzględnego więzienia za rozbój, usiłowanie wymuszenia rozbójniczego i popełnienie oszustwa. Policjanci jednak na razie milczą w tej sprawie.
(...)
Zanim policjanci sprawdzili samochód mężczyzny, który w sobotę spowodował śmiertelny wypadek we Wrzeszczu , auto przeszukali wezwani na miejsce kompani kierowcy. Kierowcy, który nie miał prawa jazdy, za to 10-letni nieprawomocny wyrok za rozbój, usiłowanie wymuszenia rozbójniczego i popełnienie oszustwa.
(...)
Przesłuchanie w prokuraturze W poniedziałek kierowca nissana zostanie doprowadzony do prokuratury na przesłuchanie. A jest kogo przesłuchiwać, bo mężczyzna, który doprowadził do wypadku ma bogatą przeszłość kryminalną. Jeszcze w sobotę informowaliśmy, że za kierownicą nissana siedział Artur W., ps. Wolv. - Kierowca nissana to ta sama osoba, którą opisywaliście jakiś czas temu w artykule o skazaniu gangsterów na wieloletnie więzienie - poinformował nasz czytelnik. - Jak to możliwe, że człowiek, który powinien być za kratami, wyrządza krzywdę ludziom? Faktycznie, we wrześniu ubiegłego roku Artur W. został skazany na 10 lat więzienia za rozbój, usiłowanie wymuszenia rozbójniczego i popełnienie oszustwa. 
Pisaliśmy o tym w artykule Działali jak przestępcy z filmu Dług. Artur W. nie trafił jednak do więzienia, ponieważ wyrok gdańskiego sądu okręgowego nie był prawomocny, a skazany odwołał się od niego do wyższej instancji.
Świadek wypadku: znajomi sprawcy wyczyścili jego auto pod nosem policji

Kilka lat temu, w gdańskim sądzie wybuchła afera w związku z działalnością sędziny, która była uzależniona od gangu złodziei samochodowych i prowadząc liczne sprawy ws wykroczeń tychże, szła im na rękę, że tak eufemistycznie się wyrażę. Czyżby nadal tego rodzaju praktyki były na porządku dziennym w sądach na Wybrzeżu?


PS - znudzonym tym tematem, podrzucam elektryzującą informację: "Nergal" otwiera klub Libation przy Monciaku. W Libation ma być kameralnie: lokal pomieści około dwieście osób. Za wystrój odpowiada sopocka artystka, Alicja Domańska we współpracy z Natalią Turczyńską - Szmidt. - Największą inspiracją przy projektowaniu wnętrza była dla mnie czerń. Ten kolor zdominuje klub, ale to nie oznacza, że w Libation będzie przygnębiający klimat - zapewnia Domańska. - Chcieliśmy oddać atmosferę dekadenckiego, przedwojennego Paryża czy Berlina, mocno inspirowaliśmy się teatrem. We wnętrzu obok ciężkich teatralnych kotar czy pozłacanych dekoracji, będą industrialne konstrukcje i lampy w kontraście do bardzo zmysłowych lóż.

 

U P D A T E  1
Kryminalistę wypuszczono z więzienia. Naprawdę był chory?
strona nadal jest trudno dostępna, więc wrzuciłem całoy artykuł w kolejnym komentarzu

U P D A T E  2 
Kilka dni temu, 10 czerwca ukazała się informacja o tym, że autor ww artykułu o tragicznym wypadku, Roman Daszczyński przjął posadę redaktora naczelnego odnowionego portalu gdańskiego magistratu: gdansk.pl 

 

giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo