giz 3miasto giz 3miasto
2430
BLOG

"Nie nasz cyrk, nie nasze małpy", czyli konsekwentnie o konsekwencjach

giz 3miasto giz 3miasto Polityka Obserwuj notkę 63

Wierzę, że co bystrzejsi bywalcy s24 w tri miga (rusycyzm zamierzony ;-) chwycili, że będzie o tzw. "kryzysie emigracyjnym", inaczej imigracyjnym, z jakim aktualnie przyszło się zmierzyć naszej poniekąd wspólnej Europie. To prawda. Dzisiaj, w niedzielę świętą wkurzył mnie na maxa francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius, który się uniósł i skrytykował "skandaliczną postawę" niektórych państw Europy Wschodniej w obliczu kryzysu związanego z falą uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu, w pierwszej kolejności wskazując na Węgry. Według mnie jedynym wytłumaczeniem kompromitującego wystąpienia Fabiusa może być fakt, że mamy tzw. weekend i w biurach Quai d'Orsay nie ma nikogo, kto wytłumaczyłby temu dupkowi (doskonale wiem o kim piszę), że na Węgrzech, zaraz po Szwecji, znajduje się największa liczba uchodźców w przeliczeniu na mieszkańców kraju, daleko większa niż we Francji!

I tutaj przechodzimy do meritum notki. Polityka imigracyjna takich państw jak Francja, Wielka Brytania, Belgia, Holandia, czy w mniejszym stopniu Hiszpania wynika z faktu, że miały one kolonie w Afryce i na Bliskim Wschodzie, a jeśli nie kolonie to interesy, które tam nadal mają, również po fali ruchów i rozruchów niepodległościowych lat 50/60 zakończonych powstaniem szeregu nowych, relatywnie niepodległych organizmów państwowych. Neokolonializm, znacie takie określenie? Niejako równolegle część ludności z byłych kolonii, z różnych powodów, zdołała się osiedlić w Europie, co sprawiło, że już później w konsekwencji do tych państw cały czas przybywali kolejni emigranci zwabieni wygodniejszym trybem życiem w porównaniu do warunków panujących w ich rodzimych krajach, gdzie albo rządzili dyktatorzy namaszczeni przez byłych kolonialistów, albo cyklicznie dochodziło do zamachów stanu itp.

Z kolei polityka imigracyjna takich państw starej Europy jak Niemcy, czy kraje skandynawskie, które nigdy nie miały kolonii, wynikała z rosnącej od końca lat 60 potrzeby rąk do pracy i jak może niektórzy z Was pamiętają pierwszą falą emigracji zarobkowej, która przybyła do Niemiec i Skandynawii stanowili obywatele już byłej Jugosławii. Potrzeba rąk do pracy, zwłaszcza w Niemczech nadal rosła, więc podpisano porozumienie z Turcją skąd niebawem ruszyła szerokim nurtem turecka emigracja zarobkowa. Krótko potem, czyli w czasach Gierka, głównie z tego samego powodu Niemcy podpisali z Polską umowę "o łączeniu rodzin" i w jej konsekwencji z Polski wyjechało sporo emigrantów, którym w czasach PRLu udało się udowodnić, że mają niemieckie pochodzenie. Przybywszy do Niemiec nie byli jednak najlepiej przyjęci, oczywiście nie licząc procedur wprowadzonych dla nich przez rząd RFN. Teraz niektórzy z nich pojawiają się w s24 i robiąc za nastojaszczego (rusycyzm zamierzony ;-) Niemca pouczają nas Polaków jak mamy się zachowywać. Ostatnio próbują nam wcisnąć ciemnotę, że Polska w ramach europejskiej solidarności powinna przyjąć co najmniej 50 tys. muzułmanów, którzy postanowili osiedlić się w Niemczech.

Na całe szczęście mamy nowego prezydenta Andrzeja Dudę, który podczas swojej wizyty w Berlinie bardzo dyplomatycznie dał Niemcom do zrozumienia, że takiej opcji Polska nie przewiduje, co wyśmienicie opisał w rewelacyjnej (od fr. révéler - odkrywać, ujawniać) notce bloger z payssauvage (z dzikiego kraju): Berliński sukces prezydenta Dudy. Zupełnie niedyplomatycznie rzecz ujmując prezydent Andrzej Duda powiedział Niemcom ni mniej ni więcej: walcie się, co pozwolę sobie zaadresować do aktywnych w s24 "milusińskich" z Vaterlandu, a za ich pośrednictwem do rządu w Berlinie.

Jednym słowem tak jak w tytule - "to nie jest nasz cyrk i to nie są nasze małpy". To samo zresztą dotyczy problemów ze strefą euro, o czym stale warto pamiętać. Co oczywiście nie znaczy, że Polska jako kraj chrześcijański nie będzie się poczuwać (nadstawiać drugiego policzka) do udzielenia pomocy humanitarnej swoim sąsiadom w potrzebie, czy schronienia uciekinierom, bo już pomaga (patrz: polscy misjonarze w Iraku)

 
giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka