TV nie oglądam, ale i do mnie dotarła informacja, że w ostatniej chwili odwołany został mecz w piłkę kopaną Niemcy-Holandia, który miał być rozegrany na stadionie w Hannoverze i oczywiście przed ekranami milionów kibiców przed telewizorami.
"Szef policji w Hanowerze Volker Kluwe powiedział we wtorek telewizji ARD, że po otwarciu bram stadionu przed meczem z Holandią służby otrzymały "poważne ostrzeżenie" o planowanym zamachu bombowym na stadionie. Agencja DPA pisze o islamistycznym podłożu. - Mieliśmy konkretne wskazówki, że ktoś chce na stadionie odpalić ładunek wybuchowy - powiedział Kluwe.
DPA dowiedziała się, że zamach mógł być planowany przez islamistów mieszkających w Niemczech. Niemieckie MSW szacuje liczbę osób stanowiących potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju na 420. Ekspert telewizji ZDF wyjaśnił, że po zamachach w Paryżu niemiecka policja zwiększyła kontrolę tej grupy osób.
Kluwe powiedział, że władze zdecydowały się na natychmiastową ewakuację stadionu. Akcja przebiegła bez żadnych incydentów - zaznaczył szef hanowerskiej policji."
To musi być straszne wydarzenie dla niemieckich i holenderskich kibiców oraz wszystkich fanów piłki kopanej. Tym bardziej, że z taką ilością imigrantów w Niemczech wśród których niemieckie służby już namierzyły 420 niebezpiecznych osobników, kolejne mecze mogą być odwołane. Co w ostateczności może uniemożliwić rozgrywki Bundesligi, a tego to już chyba nawet najbardziej spokojni sąsiedzi zza Odry nie zdzierżą i wyleją kielich goryczy ...
Mecz Niemcy - Holandia odwołany. Terroryści planowali kolejny atak? "Dostaliśmy poważne ostrzeżenie"
Próba zamachu na Merkel?! Odwołany mecz Niemcy-Holandia! Ewakuacja kibiców. Znaleziono bombę?
