giz 3miasto giz 3miasto
2082
BLOG

Głupota polityczna PiS, a może ...

giz 3miasto giz 3miasto Polityka Obserwuj notkę 84

Projekt ustawy PiS o podwyżkach dla osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie to czysta głupota polityczna, napisała Eska i ja się z nią zgadzam. Tym bardziej, że ta polityczna głupota może przynieść bardzo złe ekonomicznie skutki uruchomiając spiralę inflacji. W ten sposób już wkrótce owo 500+ na dziecko straci na "sile nabywczej" - taki wskaźnik ekonomiczny nieznany w Polsce, a podstawowy na Zachodzie. Jednym słowem cały pozytyw jaki miał wynikać z pomocy rodzinom trafi szlag, ale rozbudzone nadzieje na pomoc już nie znikną. 

Tępota i krótkowzroczność hurra polityków PiS jest powalająca, a przecież tak pięknie się zapowiadało. Były słuszne wypowiedzi o zrównoważonym rozwoju, o zmniejszeniu różnic w zarobkach, które są w Polsce bardzo duże, a w zdrowych i zamożnych społeczeństwach znacznie mniejsze, o co stale tam się zabiega, doskonale rozumiejąc, że odpowiednio wysoka średnia zarobków jest korzystna dla gospodarki całego kraju, czyli dla wszystkich. To do takiego modelu miał dążyć rząd PiS jak rozumiałem jeszcze do dziś. Tymczasem ustawa o "wynagrodzeniach dla osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie" nadal to silne zróżnicowanie zarobkowe chce utrwalać. Bez sensu. Tym bardziej, że najczęściej wysokość zarobków w administracji ma się nijak do kompetencji i realnie wykonanej pracy, a już zwłaszcza korzyści z jej płynących dal obywateli. Dopiero po skutkach można ocenić jakość i sensowność działań rządzących i administujących, czyli wymierne korzyści wynikające z funkcjonowania administracji, zarówno państwowej jak i samorządowej, które mają służyć społeczeństwu. Służyć, rozumiecie PiSiaki? 

Pytam więc jak się ma ta proponowana ustawa do zapowiadanej likwidacji rażących dysproporcji w zarobkach, z którym to zjawiskiem mamy nadal do czynienia w całym kraju. Ostatnio młodszy kolega szukający pracy był na zorganizowanym przez Urząd Pracy spotkaniu z menadżerką Poczty Polskiej, która grupie bezrobotnych bardzo pięknie opowiadała o zaletach pracy pocztowca. Gdy na koniec padło nieuniknione pytanie o zarobki, okazało się, że Poczta Polska na początek proponuje 1.400 PLN na rękę (sic!). O czym więc raczy pieprzyć poseł sprawozdawca Łukasz Schreiber, pytam. I czytam: 


Wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie, m.in. premiera, ministrów, wiceministrów, będą uzależnione od sytuacji gospodarczej. W czasie koniunktury będą oni zarabiać więcej, a podczas kryzysu mniej - to założenie projektu złożonego w Sejmie przez PiS.

  • Chcemy zaproponować nowatorski pomysł, by te wynagrodzenia zależały od czterech czynników: od wzrostu PKB, od współczynnika Giniego, od minimalnego wynagrodzenia w kraju i od średniego wynagrodzenia w kraju - podkreślił Schreiber. Zaznaczył, że podobny mechanizm się stosuje w przypadku menadżerów spółek, których uposażenie jest uzależnione od wyników ich firmy.
  • Jeżeli sytuacja gospodarcza jest lepsza, to rządzący politycy będą mieli wyższe uposażenia, jeżeli będzie się Polakom żyło gorzej, jeżeli PKB spadnie poniżej 2 proc., to prezydent, czy ministrowie będą zarabiali mniejsze pieniądze - powiedział poseł PiS. 

Zaraz, zaraz i to ma być ten zrównoważony rozwój? Czy to ma być nowatorski pomysł na likwidację dysproporcji zarobkowych w Polsce? Chyba coś posłowi sprawozdawcy się pokróliczkowało. Czyżby robił specjalizację na założonej przez komuchów gdyńskiej Wyższej Szkole Administracji i Biznesu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego !, z której to uczelni lubię sobie ciągnąć przysłowiowego łacha - albo administracja, albo biznes, z mieszaniem jednego z drugim mieliśmy już do czynienia w III RP, zwłaszcza przez ostatnie osiem lat rządów PO. 

Jeszcze raz przypomnę. Na tzw. Zachodzie, a przez małpowanie także u nas, to właśnie fatalna w skutki redystrybucja zysków w dobie triumfującego liberalizmu doprowadziła do zubożenia i nędzy społeczeństw, czyli zaniku tzw. middle class. U nas w Polsce te procesy przebiegały i nadal przebiegają w sposób jeszcze bardziej drastyczny już o tak dawna, że niemal zdążyliśmy się przyzwyczaić. Liczyłem na to, że PiS zdaje sobie z tego sprawę i pokaże nie tylko nam, ale całemu światu jak można powoli acz konsekwentnie budować szczęśliwe społeczeństwo. A tu masz, taki obciach i żenada.

Wielkie rozczarowanie.
 

Będą podwyżki dla rządu i prezydenta? Jest projekt ustawy
Będą podwyżki dla polityków? PiS pokazało projekt ustawy
Eska: A więc jest fantastycznie...

giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka