Niektórzy z KODu przyznają, że cała ta ICH organizacja mająca podobno bronić demokracji nie przetrwa do wiosny. Chyba, że rząd da się sprowokować i wyśle na nich policję, ale jak na razie na to się nie zanosi - patrz ostatni wywiad PAD z red. Rymanowskim. Cóż zatem poczną zastępy byłych ubeków/esbeków oraz ich potomstwo wcale niemałe. Założą własną partię, albo podczepią się do jakiejś już funkcjonującej partii, np. Razem. Już tłumaczę dlaczego, posiłkując się researchem.
Jak mniemam przez część młodzieży znani animatorzy fajsbukowego Make Life Harder w swojej pierwszej książce, swoistym anty-przewodniku po życiu, w którym Lucjan i Maciej w charakterystyczny dla siebie sposób szydzili z niemal wszystkich: pseudo-intelektualistów, feministek, hipsterów, kiboli i miłośników grillowania, poszukując jednocześnie odpowiedzi na ważkie pytania w stylu: "Jaki pasek od jakich lakierków?".
Tym razem postanowili zmierzyć się z poważniejszą tematyką. Z wydanego właśnie "Przewodnika po polityce" można dowiedzieć się m.in., jaka jest różnica między Barackiem Obamą a Jarosławem Kaczyńskim i dlaczego KORWIN nigdy nie wejdzie do sejmu. Na promocyjnym spotkaniu w Empiku opowiadali o swoich sympatiach politycznych oraz o tym, dlaczego niektóre partie potraktowali w swojej książce łagodniej.
Partia Razem oberwała od nas trochę mniej, bo nie zdążyli się jeszcze skompromitować. Poza tym to takie sympatyczne krasnale ze wzniosłymi ideami, z których i tak nic nie wyjdzie. Mamy do nich najmniej żalu i pretensji.
czyli jakby nie przymierzając partia Razem już na wiosnę może okazać się doskonałą platformą dla mocno sfrustrowanych ubeków/esbeków, zomowców oraz ich niemniej sfrustrowanego potomstwa. Co się okaże już niedługo, znaczy na wiosnę. Proszę tylko pamiętać, że ja, jako pierwszy to przewidziałem.
dziękuję za uwagę ;-)
Make Life Harder: "Wciąż liczymy na pozew"
