...
to co w pierwszych godzinach wyglądało na kolejną chucpę "totalnej opozycji", czyli rzewne jaja, wraz z upływem czasu i napływem nowych informacji zaczyna wyglądać na próbę przeprowadzenia Nocnej zmiany 2. Przede wszystkim powagi tej całej, już kolejnej pozornie groteskowej sytuacji nadała wizyta Donalda Tuska we Wrocławiu, gdzie z kartki (sic!) odczytał on deklarację poparcia dla opozycyjnych warchołów i zadymiarzy. Nie jestem mocny w militariach, ale jednak pamiętam, że główna kwatera Armii Czerwonej znajdowała się w Legnicy na Dolnym Śląsku. Chociaż towarzyszy radzieckich już tam nie ma, to jednak pozostali tam polscy towarzysze zaprzyjaźnieni z KGB wraz ze swoim naturalnym potomstwem. O czym zresztą miałem okazję przekonać się osobiście poznając duńskiego, rosyjskojęzycznego rezydenta KGB wraz z tłumaczką z Legnicy ...
Jeśli ponadto prawdą jest to, co czytam na TT, że Dolny Śląsk i całe południe Polski nie odbiera sygnału telewizji publicznej, to trudno się dziwić, że w mojej głowie zapaliły się czerwone światełka ostrzegawcze, gdyż jak wyżej wspomniałem to, co początkowo wyglądało na chucpę "totalnej opozycji" wraz z upływem czasu nabiera znamiona podjęcia całkiem realnej próby zamachu stanu.
Wszak chyba nie muszę nikogo tutaj przekonywać (pomijając zadaniowych trolli), że wolna i suwerenna Polska ma wielu wrogów, zarówno w kraju, jak i w bliższej czy dalszej zagranicy. Gdy na przykład wiemy, że w ostatnich dniach podjęto wiążące decyzje o dyslokacji wojsk NATO na wschodniej flance sojuszu, to nietrudno przewidzieć, że na tę wiadomość niektórych musiał trafić szlag. Gdy dodatkowo na przykład wiemy, że tylko i wyłącznie na skutek zmiany ekipy rządowej skarb państwa został w tym roku dodatkowo zasilony podatkiem z tytułu VAT na sumę aż o 10 mld złotych większą w porównaniu do roku poprzedniego, to trudno się dziwić, że niektórzy zgrzytają z tego powodu zębami, gdyż są wściekli na wzrost dochodów budżetu, a więc znaczną poprawę możliwości finansowych aktualnego rządu. A wierzcie mi, przykłady ku niezadowoleniu i frustracji "totalnej opozycji" można mnożyć w nieskończoność. Nikogo więc nie powinna dziwić ta erupcja sprzeciwu frustratów, nie wszystkich jak sądzę tak do końca świadomych w czym właśnie biorą udział.
Na całe szczęście nasze społeczeństwo, powoli, ale jednak zaczyna rozumieć co jest grane, w czym niezbicie pomocne są media publiczne, a zwłaszcza telewizja, cokolwiek krytycznego by o niej nie mówić. Wszak pamiętamy wszyscy jak media nadawały jednym, jedynie słusznym głosem. Coś drgnęło i jednak się zmieniło przez ten ostatni rok. Nic więc dziwnego, że na południu Polski odcięto przekaz telewizji publicznej, jeśli oczywiście jest to zgodne z prawdą, o czym mam nadzieję już wkrótce się przekonamy ;-)
Nie pozwolimy na "Nocną zmianę 2"
Czuj duch!
PS - zapomniałem dodać, że plotki o obniżniu emerytur również emerytowanym wojskowym LWP były propagowane również tutaj, w s24, a wystarczy przeczytać chociażby stanowiski IPN ws obniżenia emerytur dla byłych pracowników UB/SB
http://giz3.salon24.pl/740356,stanowisko-ipn-ws-ustawy-dezubekizacyjnej
